niedziela, 9 stycznia 2022

16. TOP 5 czyli kosmetyki bez których nie mogę żyć :)

 Odkąd stosuję swoje kosmetyki widzę różnicę pomiędzy nimi a innymi kosmetykami zawierającymi sztuczne dodatki chemiczne. Po pierwsze nie zawierają chemii a po drugie widać efekty działania, bo są stworzone z dobrej jakości produktów. Ale tematem dzisiejszej notki jest moja TOP 5 bez której każdy dzień jest stracony!

1. Numerem jeden jest oczywiście krem konopny

Z racji tego, że mam alergię kontaktową, a olej konopny idealnie sprawdza się właśnie również przy mojej problematycznej skórze. Stosuję go ok 1,5 godziny przed pójściem spać. Tworzy idealną barierę pomiędzy alergenem a moją skórą, a przede wszystkim wycisza problematykę mojej skóry! I cudowny zapach cappucino!

Zdjęcie pochodzi z archiwum prywatnego :)


2. Ultra-lekki krem do rąk na noc

Delikatna konsystencja, lekki krem o ślicznym lawendowym zapachu  idealnie sprawdzi się na podrażnione dłonie, wysuszone myciem lub podrażnione chłodnym zimowym wiatrem. Witamina B5 i gliceryna kosmetyczna powoduje, że skończą się problemy dłoni! Krem jest lekki, idealnie się wchłania i nie pozostawia filmu na dłoniach co nie przeszkadza w innych pracach i zajęciach.

Archiwum prywatne


3. Krem ochronny na zimę na wyjścia na chłodną porę

Nałożony na dłonie czy twarz tworzy delikatną warstwę co ochrania przed czynnikami środowiskowymi szczególnie przed suchym powietrzem czy niską temperaturą w zimie. Idealnie osłania skórę, ale dzięki temu, że zawiera mleczko pszczele idealnie dożywia skórę, zawiera wiele ważnych substancji wzmacniających skórę jak witamina C, witaminy z grupy B, siarkę mającą właściwości przeciwłojotokowe,  kwas asparaginowy odpowiadający za regenerację czy też prolinę wzmacniający syntezę kolagenu i elastyny. Oprócz tego masło shea i olej jojoba idealnie pielęgnują skórę i chronią przez czynnikami zewnętrznymi. A olej konopny tworzy barierę ochronną.

Archiwum prywatne


4. Balsam do ciała

Idealnie regeneruje, nawilża i wzmacnia po kąpieli. Szczególnie łagodzi podrażnienia po goleniu. Uwielbiam :) Kojący waniliowo-piwoniowy zapach sprawia, że się rozluźniam.

 

Archiwum prywatne

5. Paradise czyli przeniesienie do świata zmysłów

Lawenda, piwonia, jaśmin ... Chyba już wiecie, że lubię te zapachy. Ale jeśli wzmocnić je piżmem i ylang ylang, a także kilkoma innymi nutami, które uwielbiam to przenoszę się do raju.


Zachęcam do regularnego stosowania kosmetyków, bo działają!

Produkty i opinie od klientów dostępne również na moim funpage'u na FB: [KLIK]

33 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe kosmetyki, mi bez kremu do rąk ciężko byłoby żyć 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten krem do rąk do mnie też najbardziej przemówił :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie są fajne, trzeba przetestować, żeby samemu ocenić w praktyce ;) Ale to fakt, fajny jest ;)

      Usuń
    2. Myślę, że Ty ze swoją wiedzą i doświadczeniem na temat kosmetyków nie polecałabyś niefajnych rzeczy :)

      Usuń
    3. Dzięki za komplement ;) Ale nikt nie jest wszechwiedzący ;)

      Usuń
    4. I dobrze, to byłoby nudne i trochę przerażające xD

      Usuń
    5. Dokładnie! Co tam nowego w wielkim świecie?

      Usuń
    6. Przed momentem skończyłam pisać wypracowanie zdalnie w ramach studiów. Ufff,,,,

      Usuń
    7. Przynajmniej zakończony temat i jedna rzez z głowy ;)

      Usuń
    8. Ano :) Teraz przybywam z nocnego czytania tekstów. Oj, studenckie życie :P
      A co u Ciebie? :)

      Usuń
    9. Ach uroki studiów, wiem coś o tym ...
      A w sumie to jak zwykle nie mogę usiedzieć na miejscu, praca na etacie, praca po etacie, zamówienia, książki, notki, artykuły, codzienne sprawy, Jednym słowem- życie w biegu :D

      Usuń
  3. krem do rąk to akurat muszę mieć mega treściwy i odżywczy bo inaczej mnie skóra aż pali z wysuszenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale z racji tego, że moja skóra reaguje alergicznie i w części jest wysuszona.

      Usuń
    2. ojej to nie zazdroszczę.... mam koleżankę co ma AZS... są dni kiedy jej skóra po prostu pęka ;/ PS> obserwuję!:)

      Usuń
    3. Ale i tak jest zdecydowanie lepiej. bo zmieniłam dietę i się wzmacniam no i stosuje dobre kosmetyki jak widać ;)
      P.S. Dziękuję ;)

      Usuń
    4. ile to zależy od naszej diety na wygląd zewnętrzny... niby człowiek się naje chrupków czy czegoś ostrego a potem się dziwi czemu u licha go wysypało ;p

      Usuń
    5. A to też jest bardzo ważne co piszesz.
      Wiem coś o tym, najem się tego co lubię, a potem się okazuje, że na coś tam miałam alergię i mnie przymula :D

      Usuń
  4. Dżem dobri! Mocno popieram produkcję własnych kosmetyków. Nasze babcie i prababcie latami stosowały przecież kosmetyki domowej roboty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, ale nie miały aż tylu dostępnych substancji czynnych jak np. kwas hialuronowy czy alantoina.

      Usuń
    2. Idzie wszystko do przodu. Najpierw na policzek wystarczyło położyć plasterek zielonego ogórka. Potem był krem takim z zielonym ogórkiem. A teraz już konkretna porządna substancja chemiczna razem z tym ogórkiem i to jeszcze dla różnego rodzaju skóry

      Usuń
    3. To też fakt. Chociaż ma to swoje dobre i złe strony.

      Usuń
    4. Ja tak konkretniej na chemii kosmetycznej się nie znam. U mnie to co dzień kąpiel, mycie włosów i depilacja oraz czyste świeże ubranko po praniu. Nie noszę makijażu a kosmetyki to takie podstawowe do higieny osobistej. Ale jeżeli wystąpi u mnie jakiś problem z cerą, ze skórą czy włosami to idę na wizytę do dermatologa

      Usuń
    5. Tzn jeśli chodzi o kosmetykę to odgrywa istotną rolę w uzupełnianiu niedoborów składników. Część robi odpowiednio dobrana dieta plus uzupełnienie dobrym i skutecznym kosmetykiem. Ogólnie ten blog nie ma na celu reklamowania wizyt u lekarzy, a po drugie mi dermatolog zaszkodził, bo dobrał zły antybiotyk i poważnie zaszkodził skórze. Dermatolog nie jest jedynym specjalistą, którego możemy spytać o poradę.

      Usuń
    6. A moim zdaniem inną wiedzę ma dziewczyna, która jest po technikum kosmetycznym, lepszą ma ktoś po farmacji ale najlepszą wiedzą operuje tutaj lekarz dermatolog z dr przed nazwiskiem

      Usuń
    7. Ja byłam u osoby po doktoracie, która była adiunktem, miała doświadczenie i praktykę prywatną, i mnie tak dorobiła, więc nie wiem czy miała najlepszą wiedzę, skoro mnie tak dorobiła. Powinnam się zwrócić do niej po odszkodowanie. Jeśli chcę się zwrócić o poradę o leki to sama wiem jakie stosować, bo jestem po kierunkowym wykształceniu i na pewno nie będę zasięgać wiedzy lekarza, bo on nie specjalizuje się w lekach :)

      Usuń
  5. Mam podobny TOP 5 . Co do balsamu probuje sie smarowac regularnie, ale jakos slabo mi to wychodzi, chociaz wiem, ze to dobre dla mojej skory :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stosuję kosmetyki na zmianę, żeby moja skóra się nie przyzwyczajała za bardzo :D

      Usuń
  6. To wszystko Twoje dzieła? Kiedyś też robiłam sobie kosmetyki, też z powodu alergii, ale potem na szczęście pojawiło się mnóstwo kosmetyków z dobrymi, naturalnymi składami, które nie robią mi krzywdy (a jak już, to rzadko się to zdarza).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak robisz zapach piwonii?

      Usuń
    2. Perfumy robię sama z olejków naturalnych.

      Usuń
    3. Tak, moje dzieła. Ogólnie jest mnóstwo kosmetyków, które zawodzą składem, nie mają takiego składu jak mnie interesuje, często zawierają składniki o niskim stężeniu, ponadto dodatkowo zawierają składniki, których nie powinny, ale o tym wspominałam w ostatnim poście. Dlatego zaczęłam tworzyć kosmetyki o takich składach, które mnie interesują i spełniające moje potrzeby.

      Usuń
  7. Przydałby mi się taki lekki krem do rąk :)
    Mila blog

    OdpowiedzUsuń

37. Zmiany

 Witajcie! Długo mnie tu nie było, ale sporo się działo. W pracy sporo zawirowań, co w konsekwencji doprowadziło, że zaczęłam działać na wła...